
Podczas depresji nie zadaje się pytań " czy życie ma sens" i nie dąży się do poznania odpowiedzi - pojawia się natomiast myśl, nieustająca myśl - "życie jest bez sensu".
Rozumiesz tę subtelną różnicę?
...gdy wymiotuje się z lęku
...gdy wokół siebie widzi się POTWORNĄ CIEMNOŚĆ
...gdy nie ma sił wstać z łóżka bo życie boli
...gdy wszystko kojarzy się ze śmiercią
...gdy idzie się do sklepu i ma się ochotę wyjść na środek i nawrzeszczeć że życie jest bez sensu
...gdy cały czas drżą ci ręce, masz ból w klatce piersiowej a na samą myśl o przeżyciu kolejnego potwornego dnia robi ci się niedobrze
- bo wiesz,
...że nikt cię nie rozumie
...że dla wszystkich jesteś tylko ciężarem
...że inni są silni
...że nie możesz liczyć na jakąkolwiek pomoc bo wszyscy mówią weź się w garść, to minie samo
- otóż nie!
SAMO NIE MINIE!!!
I jeśli wyszedłeś sam z dołka - to znaczy że nie miałeś do czynienia z depresją.
Człowiek jest chory, chore są jego myśli... zero nadziei, nic nie jest w stanie sprawić radości - i to jeszcze bardziej boli.
cytat z forum "Racjonaliści"
Znam poranki bez słońca i noce bez snu...
Strach który nie pozwala oddychać...
I mnie zamknęłakiedyś klatka moich uczuć...
DEPRESJA...